piątek, 5 lipca 2013

Kontakt :)

Mój Twitter : https://twitter.com/SieemNatalia
No i mój ask  : http://ask.fm/nattforever
pytaj i follownij mnie robię follow back 

 Zakładam bloga o sobie. Podam go później zapraszam. ☺

WYBACZCIE :(

Przepraszam!
Postanowiłam zawiesić bloga. Nikt niestety tego nie czyta ani nie komentuje :(
Na jakiś czas nie będę nic pisała no chyba, że.... dostanę takie prośby aby kontynuować ale
nikt normalny nie chce takiego gunwa (wieem ale napisalam dobrze) czytać.
Myślę,  że może za jakieś 3 tyg. bym wróciła ale szczerze raczej nikt sie tym nie zmartwi.
Bloga nie usunę (jeszcze). Ale w zamian mam na serio swietnego bloga jeśli ktoś lubi i chce się posmiac to tutaj --> onedirection-i-5-wariatek.blogspot. com no to jest genialny blog bardzo polecam ♡  ale nie tylko to bo jest jeszcze -> opowiadanielondonismyparadise.blogspot. com i zapraszam do czytania szybko :* ♡♥

niedziela, 16 czerwca 2013

rozdział 5

-Lou... wiesz... ja... doceniam twoją szczerość ale to każdy o tobie wie nawet ja. Ale jeśli nie chcesz mówić mi o różnych innych rzeczach to nic bo ja np. nie powiedziałabym ledwo poznanej osobie swoich sekretów czy coś... Ale jeśli chodzi o mnie to mi możesz zawsze wszystko powiedzieć bo jestem otwartą osobą, ale umiem dotrzymać tajemnicy.- powiedziałam uśmiechając się pod nosem.
-Jejku.. no dobrze zapamiętam- spojrzał na mnie i posłał uśmiech. Rozmawialiśmy sobie tak jeszcze sporo czasu, aż się zupełnie ściemniło i usłyszeliśmy muzykę. Brunet wstał i podszedł do mnie wyciągając rękę i zapytał czy z nim zatańczę. Oczywiście się zgodziłam. Weszliśmy do środka sali gdzie tańczyło wiele osób.
Akurat gdy weszliśmy ( mam wrażenie, że specjalnie bo mój partner kiwnął ręką do DJ'a a ten puścił wolny kawałek) grała wolna muzyka więc tańczyliśmy blisko siebie. Trzymałam swoje ręce na ramionach Lou, a on swoje na moich plecach. Leciało kilka wolnych piosenek pod rząd. Przez ten czas  ciągle rozmawialiśmy ze sobą patrząc głęboko w swoje oczy. Co jakiś czas napatoczył się komplement od Louisa, a wtedy ja czułam, że lekko się rumienię. Kiedy skończyliśmy tańczyć odsunęłam się od chłopaka i lekko skinęłam głową na znak podziękowania. Lou zrobił to samo. Wróciłam do stolika, a mój partner przyniósł nam 2 drinki. Sączyliśmy nasze napoje w milczeniu. Kelner podszedł do nas i zabrał puste talerze po czym podał rachunek. Lou chciał zapłacić ale mu przeszkodziłam.
-Na pół się składamy.- oświadczyłam wyjmując portfel z torby.
-Nie. Ma. Takiej. Opcji! To mężczyzna powinien płacić za kolację z damą a nie na pół no!!-powiedział dumnie unosząc klatę.
-Oh jakiś ty szarmancki.. - powiedziała uśmiechając się zadziornie.
-Dziękuję, wiem..hahahaha- wybuchnęliśmy śmiechem. Kelner spojrzał na nas z dziwną miną i odszedł od stolika gdy Lou zapłacił, co mnie zbulwersowało.
-No dobrze. Strasznie miło spędziłam dzisiejszy wieczór, ale jest już...-spojrzałam na telefon- O mój Boże! Jest już po 11! A, a co z Misią??-powiedziałam łapiąc się za głowę i rozpaczliwie szukając mojej torebki, aby się ulotnić jak najszybciej do siostry.
-Poczekaj! Pojedziemy razem-wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy do domu. Po jakimś czasie byliśmy pod posesją . Weszłam zestresowana do domu i usłyszałam... ciszę... odetchnęłam z ulgą. Powędrowałam do pokoju dziennego i ujrzałam, że wszyscy śpią na kanapie. Przykryłam wszystkich kocem i pociągnęłam Louisa za sobą do kuchni. Oparłam się o blat kuchenny. Lou zrobił to samo tylko o stół.
-Louis, ja... ja.... chciałam cię przeprosić za to, że zepsułam nam to spotkanie. Po prostu ja wiem jaka jest moja siostra i jeśli jest jej źle to może sobie zrobić coś głupiego. Martwię się o nią, bo jest jeszcze młoda i głupia, a ja wiem, że ma czasami głupie pomysły i.....i......i...... chciałam po prostu cię przepros....- nie zdążyłam dokończyć mojej wypowiedzi, bo zauważyłam jak Loui zbliża się coraz bardziej do mnie.... i pocałował mnie, na co ja się strasznie zdziwiłam, ale... Odwzajemniłam pocałunek.
-Louis?-zapytałam ledwo słyszalnym szeptem- Co to było?
-Ja.. ja .... przepraszam. Nie mogłem się powstrzymać. Przepraszam i zrozumiem jeśli cię uraziłem, ale ja... ja nie mog...-tym razem ja mu przerwałam chwytając jego twarz w moje małe dłonie. Desperacko szukał kontaktu z moimi oczami. Uśmiechnęłam się na znak, że wszystko jest dobrze. Zbliżyłam nasze twarze do siebie i pocałowałam jego usta zamykając przy tym oczy.
Podobało mi się to, że czuję jak się uśmiecha. Delikatnie odsunęłam się od niego spuszczając wzrok na ziemię i uśmiechając się pod nosem. Czuję, że się rumienię....
Stałam tak jeszcze chwilkę i spojrzałam na chłopaka. Był zadowolony, a wręcz dumny z siebie...
-Louis??-zapytałam
-Tak?
-Może zostaniesz na noc w pokoju gościnnym, bo wiesz jest już późno no i jeszcze wypiliśmy wino... proszę zgódź się.
-No chyba masz rację... ok zostaję!
- Świetnie! Pójdę ci naszykować pościel na jednym łóżku, a Hazza jeśli raczysz go obudzić to niech się położy na drugim łóżku. Zaraz po was zejdę.- poszłam na górę i posłałam im łóżka, a następnie zeszłam na dół obudzić resztę. Gdy schodziłam po cichutku po schodach usłyszałam jak Lou z kimś gada. Nie wiem czy powinnam, ale... trzeba...
-No i wtedy ją pocałowałem i.. i ...-to mówił Lou, ale się zapowietrzył.
-Okok. Już wszystko wiem.-czy to był Harry? TAK!! Harry.
-A jak ty i pani wiewióreczka?
-Dobrze! Kurde, jeszcze nigdy mi na nikim tak nie zależało jak na niej....-ok nie podsłuchuję dalej bo mama mówi "jak będziesz podsłuchiwać jak ktoś rozmawia to będziesz miała uszy jak osioł " a ja tak nie chcę!!<tak by the way to skąd ona takie powiedzonko wzięła?> Zeszłam na dół i powiedziałam żeby szli już na górę, ale nie.. Bo nasz rycerz Hazza musiał się zapytać co z dziewczynami. No to mu mówię, że niech sobie tu leżą, a on na to, że je zaniesie, a Louis oburzony, że on sam to nie i tak Harry zaniósł do pokoju Di, a Lou Misie. Kiedy się przebrałam już w swoją piżamkę i umyłam zęby położyłam się spać. Długo nie czekałam i odpłynęłam.
*następnego dnia jakaś 4:30 rano*
Leżę sobie i smacznie śpię, a tu nagle pukanie do drzwi.
-Puk. Puk.- zapytał czyiś głos zza drzwi.
-Czego?!- zapytałam chowając głowę pod poduszkę.
-Mogę wejść?- zapytał dobrze mi znany głos Louisa.
-Tak. Proszę.- usiadłam na łóżku i poklepałam miejsce obok siebie na znak, żeby Louis usiadł. Tak i zrobił.
-No, więęęęęc? Co cię sprowadza do mojego pokoju o...?-zapytałam przeciągając się i tym samym spoglądając na zegarek - 4:32 w nocy hmm...?
-Eeee..... wiesz bo ja mam takie małe pytanko....-no powiedz w reszcie o co chodzi bo mi serce zaraz z piersi wyskoczy!!- czyyyyyy...... mógłbym z tobą spać?-zapytał, chociaż nie takiego pytania się spodziewałam....
-Co?! Ale dlaczego? Co jest nie tak z twoim łóżkiem?
-Nie co, ale kto! Harry chrapie jak stary pociąg wiozący odpalony traktor noo!!- powiedział prawie płacząc.
-Oh... no w takim razie ok. Kładź się obok mnie,ale..... ale jest jedna zasada! N.I.E C.H.R.A.P.I.E.S.Z!! Jak usłyszę choć raz, że chrapiesz to dostaniesz kuksańca i spadniesz z łóżka zrozumiano?!
-Tak jest szefowo!!-zasalutował
-Ok Louis to kładź się od brzegu bo ja lubię przy ścianie.-powiedziałam zakryta już po uszy pościelą.
-Dobranoc Lou.
-Dobranoc Ali.- I po tych słowach szybko odpłynęłam w krainę snów z fioletowymi jednorożcami pływającymi synchronicznie w czekoladzie....

_______________________________________
No i wreszcie, nareszcie jest rozdział 5.
Ja strasznie przepraszam, że nie dodawałam długo ale nie miałam jak bo ta straszna szkoła mnie wykańcza!!
No ale jest i sorka, że taki krótki, ale dodałam na szybko... a na koniec taki mały ale piękny obrazek i życzę aby każda z was wygrała życie i ich spotkała!! Jednokierunkowych :*

Proszę o komentarze! ♥

poniedziałek, 20 maja 2013

Mam pytanko

Bo ja wiem, że nie dodawałam długi czas rozdziałów ale nie miałam jak i przepraszam.. :(
Ale jest mi smutno bo nikt tego nie komentuje, a mi zależy na komentarzach bo one motywują.
Jestem ciekawa co by się stało gdybym zawiesiła bloga... Smutno mi .... I chyba tak zrobię bo nie ma po co się męczyć jak nikt i tak tego nie czyta .
Powiedzcie co myślicie o tym pomyśle, a ja jakoś to przeboleję i chcę żebyście wiedzieli, że ciągnę tego bloga dla was.. Pozdrawiam kochanych tych co czytają moje wypociny i sorka, że potem nie możecie spojrzeć na mojego bloga bo aż żal dupę ściska!! hahaha
                                                                                              Kocham Was! ♥

sobota, 11 maja 2013

rozdział 4

__________________________________*oczami Harrego*
-No więc zostaliśmy sami...-powiedziała ognistowłosa dziewczyna.
-Tak... Teraz tylko ty i ja i tele....-nie dokończyłem wypowiedzi bo nagle usłyszałem jak ktoś wchodzi do domu. Obejrzałem się za siebie i ujrzałem wchodzącą dziewczynę o brązowych oczach. Michalina.
-Misia!! Jejku !! Nawet nie wiesz jak się o ciebie martwiliśmy!! - skoczyła do nastolatki moja dziewczyna i mocno ją przytuliła.
-Ja...ja przepraszam ale musiałam pomyśleć..-wtuliła się w nią brunetka. Pomimo, że Misia to nie siostra Di to widać, że się kochają. Podszedłem do nich i silnym ramieniem przytuliłem obie do swojego torsu. Niepewne tego co się stało spojrzały na siebie i jakby porozumiały się telepatycznie, że im nic nie grozi i odwzajemniły przytuleni. Po chwili usiedliśmy na kanapie w salonie i włączyłem TV.  Usiadłem po środku i objąłem obie ramieniem. Wtuliły się we mnie. Czułem się jak bohater.
-Jak się czujesz mała?-spytałem Miśkę.
-Jest ok.-powiedziała pociągając nosem.
-Wiesz Di.... Zazdroszczę ci!!- powiedziała brunetka z uśmiechem.
-Mi...?? A czego?
-No raczej kogo!! Jesteś cudowny Harry. Ah gdybym była ciut starsza....
-To na pewno byłabyś moja- uśmiechnąłem się do niej, a Di posłała mi zdziwione spojrzenie.
-Czy ty flirtujesz z moją "siostrą" na moich oczach?!- powiedziała udając złość.- Ale z ciebie dupek!- walnęła mnie w ramię i zaśmiała się kiedy udałem, że mnie to zabolało.
-Może i dupek.... ale to twój dupek- wyszczerzyłem się do niej ukazując szereg zębów.
-Masz rację... mój dupek..-cmoknęła mnie w policzek i położyła swoją rękę na moim udzie lekko ściskając przy tym. Zaśmiała się i powiedziała:
-A tak przy okazji to całkiem masz zgrabną dupcię kochaniutki. - Spojrzałem na nią a potem na Misię i wszyscy parsknęliśmy śmiechem. Postanowiliśmy, że coś obejrzymy. Di poszła z Misią coś wybrać, a ja czekałem na nie. Gdy w końcu przyszły okazało się, że wybrały film p.t. "Poznaj moją teściową". Gdy film się skończył było coś po 22 ale nie wiem ile dokładnie. Spojrzałem na dziewczyny, a one spały. -Aha super. Oglądałem film całkiem sam. Dzięki.-pomyślałem i przykryłem je kocem. Poszedłem do kuchni by zrobić sobie herbatkę. Mimo, że byłem pierwszy raz w domu Dominiki to jakoś dziwnie było.. Wszystkie przyprawy, słoiki z warzywami i inne tego typu rzeczy były rozmieszczone w ten sam sposób co w moim i chłopaków domu. Wstawiłem czajnik z wodą na herbatę i z szafki nad zlewem wyciągnąłem kubek. Wsadziłem saszetkę z esencją i usiadłem przy stole czekając aż woda się zagotuje. Czekałem około 2 min i usłyszałem dźwięk bulgotania i pstryknięcie. Wstałem i nalałem wody do naczynia. Wziąłem kubek do ręki i powędrowałem z nim do salonu. Przysiadłem na fotelu obok śpiących  dziewczyn. Upiłem łyka herbaty i odłożyłem na drewniany stolik obok kanapy. Spojrzałem  na telewizor, akurat lecieli " Szybcy i wściekli 4" więc postanowiłem, że sobie obejrzę. Nie oglądałem zbyt długo bo moje powieki stawały się coraz cięższe i cięższe, aż w końcu same opadły, a ja odpłynąłem w błogi sen....
___________________________
*oczami Ali*
Jechaliśmy około 20 minut nie przestając rozmawiać. Po tym czasie dojechaliśmy do jakiegoś ustronnego miejsca. Szyby w samochodzie były przyciemniane i prawie nic nie widziałam.. Louis otworzył mi drzwi, a ja wysiadłam. Rozejrzałam się dookoła i moim oczom ukazał się przepiękny widok :
-Louis! Jak tu pięknie!
-Takk! Wiedziałem, że ci się spodoba! W końcu to ja wybierałem- powiedział dumnie brunet.
-Ohh jakiś ty skromny! Ale muszę przyznać, że masz wyśmienity gust.
-Dziękuję. Czy mówiłem ci, że bosko wyglądasz?
-Tak chyba z 10 razy w drodze tutaj, ale mnie się nigdy nie znudzi słuchanie ciebie nawet jakbyś gadał największe bzdury na świecie.
-Miło mi! Zapraszam cię do stolika.- wskazał na nakryty stolik zaraz obok jakiejś restauracji. Podeszliśmy do niego, Lou jak dżentelmen odsunął mi krzesełko, a po chwili sam usiadł na przeciwko. Zasiedliśmy wygodnie po czym podszedł do nas kelner z menu. Louis zamówił nam lampkę wina. Mężczyzna zabrał karty i odszedł od nas. Siedząc tak w milczeniu, kiedy Louis nagle zaczął:
-Noo więc czy chciałabyś coś o mnie wiedzieć? U u może moje mroczne tajemnice? Eee nie pewnie już je znasz bo każda directionerka wie o mnie prawie wszystko hmm...?
-Wiesz... Ja nie jestem taka jak inne dziewczyny..
-To znaczy jaka?
-No taka, że w pewnym sensie "wchodzę w butach" w wasze życie osobiste i szukam informacji o was i ciągle was obserwuję.... Nie ja raczej wolę słuchać waszej muzyki, nie obchodzi mnie to czy jest ktoś przystojny czy ohydny bo dla mnie liczy się wnętrze człowieka, nie chcę wiedzieć co akurat teraz robicie, czy jak się układa w waszych rodzinach, ja po prostu kocham was za to jakimi jesteście na prawdę. Wasza muzyka sprawia, że gdy tylko ją słyszę to zaraz pojawia się uśmiech na mojej twarzy, kiedy np. oglądam transmisję z waszego koncertu i kiedy widzę jak fanki płaczą na wasz widok to ja płaczę razem z nimi lub jak chcecie je pocieszyć to właśnie to się dla mnie liczy niby taki mały drobiazg, a nawet nie masz pojęcia jak cieszy..- to powiedziawszy nastała grobowa cisza. Lou siedział jak osłupiały. Nie wiedział chyba co na to wszystko powiedzieć. I nagle dobiegł do moich uszu jego głos.
-Wiesz... Nie spodziewałem się tego. Jeszcze nikt nigdy mi nic takiego nie powiedział....- zamarłam. Czy uraziłam jego uczucia?
-Louis.. Jeśli powiedziałam coś co cię uraziło to przepraszam i ...- nie zdążyłam dokończyć bo on położył swój palec na moich ustach i sam przemówił.
-Nie.. Nie uraziłaś moich uczuć, a wręcz przeciwnie! Kiedy spotykam jakąś fankę ona chcąc być miła pyta np. "Jak ci się układa z ojcem, albo jak tam twoja mama? " a tak szczerze mówiąc to ja nie przepadam za takimi osobistymi pytaniami z obcą osobą ale nie mogę się na nie gniewać bo chcą być dla mnie miłe... Ty faktycznie jesteś zupełnie inna niż wszyscy.... To dobrze... Strasznie się cieszę, że cię poznałem..- ostatnie powiedział na prawdę bardzo cicho ledwo słyszałam jego słowa, na które troszkę się zarumieniłam.
-D..dziękuję.- zdołałam wyjąkać. Spuściłam wzrok i wtedy poczułam jakiś ciepły dotyk na swojej dłoni.. Spojrzałam na twarz bruneta, która była wpatrzona w moją jak w obrazek..
-C..co? Mam coś na twarzy??- spytałam, a chłopak tylko się uśmiechnął.
-Nie. Po prostu jesteś piękna..-gdy wypowiedział te słowa znów poczułam jak czerwień oblewa moje policzki.
-Dziękuję..- wyszeptałam cichutko podnosząc głowę gdy poczułam jak ktoś podchodzi. To był kelner. Nalał nam do połowy kieliszków czerwonego wina i położył butelkę na stole po czym odszedł.
-Mmmm... jakie dobre- powiedziałam
-Cieszę się, że ci smakuje... Więc może opowiedziałabyś mi coś o sobie?-zaczął Lou
-Ok.. Więc wprowadziłam się do Londynu kilka lat temu.. Mmm.... Co by tu jeszcze?... Aa! Już mam ! Więc lubię śpiewać, troszeczkę tańczę, interesuję się fotografią i myślałam żeby obrać ten kierunek na studiach, ale jeszcze nie wiem.. A wracając to kocham zwierzęta i naturę. Jestem wolontariuszką w schronisku. Co sobota od 8:00 do 15:00 bo niestety, ale już więcej czasu nie mogłam poświęcać w roku szkolnym, ale teraz będę tam bywała częściej. - powiedziałam spoglądając na twarz bruneta. Przyglądał się mi ze zdumieniem wymalowanym na twarzy. Widząc to postanowiłam, że żeby nie być w tył z wiedzą to sama się też go zapytam o jego upodobania.
-Lou...?
-Tak?-odpowiedział brunet patrząc głęboko w moje oczy.
-Wiesz ja już ci powiedziałam to co mi na myśl przyszło... Myślę, że teraz twoja kolej. Opowiesz mi coś o sobie??- zapytałam wyczekująco
-Jasne! No więc pochodzę z Doncaster, jestem psychicznie chory jak to mówi do mnie Niall, hmmm.... Lubię śpiewać, ale to pewnie już wiesz, gram na gitarze, mój ulubiony kolor to czerwony....I lubię paski..-zakończył swoją wypowiedź i spojrzał na mnie by zobaczyć moją reakcję..
-Lou... Wiesz...Ja...

______________________________________________
Heej wszystkim, którzy czytają mojego bloga!!
Na początku strasznie chciałam przeprosić za to, że tak strasznie długo nic nie dodawałam ale nie miałam jak bo mój komputer był w naprawie, ale teraz postaram się to nadrobić!!
Sorka, że urwałam w takim momencie ale sami wiecie jak to podsyca ciekawość i dlatego zapraszam do dalszego czytania. Dziękuję za te miłe komentarze i prawie 400 wejść!! Jesteście kochani!! ♥
JESZCZE RAZ BARDZO PRZEPRASZAM ZA NIEDODAWANIE ROZDZIAŁÓW.. :'(

środa, 24 kwietnia 2013

pytania do nominowanych :
1. Jak się nazywasz.
2. Ile masz lat.
3. Jak poznałaś 1D?
4. Ulubiona piosenka.
5. Jakie masz skarpetki na sobie?
6. Gdzie i co teraz robisz?
7. Ulubiony kolor.
8. Czemu lubisz 1D?
9. Jeśli mogłabyś mieć zwierzaka to jakie zwierze by to było (podaj przynajmniej 2)
10. Jeśli spotkałabyś chłopców z 1D to jakie byłoby pierwsze wypowiedziane przez cb słowo??

Libster Awards

Hejj ! Strasznie dziękuję za nominację do Libster Awards !
A oto pytania:
1. Jak masz na imię?- chyba każdy wie kto czyta bloga ale tak dla pewności Natalia
2. Ulubiony zespół lub wokalista/ka- One Direction, Little Mix, JB, Ed Shreen, P!nk i Macklemore
3. Ulubiona piosenka?- uuu... dużo by tu wymieniać ale chyba As long as you love me Jb a tak to wszystkie i ewentualnie Thrift Shop.
4. Czemu zaczęłaś pisać?- nie wiem tak w sumie ale chyba dla tego, że kocham 1D  i czytałam mnóstwo blogów i jestem Directioners 
6. Ulubiony członek z One Direction?- a jak myślisz? kocham ich wszystkich po równo ale w moim sercu jest Louisek♥
7. Twoje Hobby?- lubię malować, pisać, śpiewać, tańczyć- nic specjalnego :d
8. Ile masz lat?- 14
9. Jakiego bloga lubisz czytać?- dużo blogów ale tak to: http://opowiadanielondonismyparadise.blogspot.com/
http://dark-fanfiction.blogspot.com 
http://iloveonedirectioninagine.blogspot.com
10. Co lubisz robić w wolnym czasie?- słuchać muzyki ooo takk ♥
11. Jak  wakacje to gdzie?- morze, góry Polskie, Londyn po raz chyba 13 i Egipt
 
Dziękuję za nominację ale ja nie za bardzo w te klocki więc wymieniam kilka blogów moim zdaniem najlepszych do nominacji: 
 httphttp://dark-fanfiction.blogspot.com
//iloveonedirectioninagine.blogspot.com
http://opowiadanielondonismyparadise.blogspot.com/
 ______________________________________
i to wszystko z mojej strony :d.  Zapraszam na mojego ask'a: http://ask.fm/nattforever

kocham was♥